Kęs poezji odłamałem z kromki pachnącej kminkiem zanurzyłem w miseczce złotej oliwy oddałem z wahaniem by dzielić się z nim z nią i z tobą wziąłeś jak swoje odstawiłeś na szafkę z telewizorem nie zrozumiałeś co chciałem ci dać wykształcony niewrażliwy człowieku
|